ISS SSTV 03.04.2018

Czyli jak odebrałem 5 obrazków z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej


Przelot pierwszy - start 16:53

Tak jak dzień wcześniej pierwszy przelot odbył się po południowej stronie nieba.  Maksymalna wysokość wynosiła tylko 24 stopnie toteż traktowałem ten przelot jako testowy. Stacja, jak się okazało, gdy ukazała się na horyzoncie, była już w trakcie transmisji.  Transmisja po zdekodowaniu wyglądała tak:




 

Zakończyła się ona dość szybko i miałem nadzieje odebrać jeszcze choć początek kolejnej transmisji. Jednak po 3 min ISS nie nadała nic. "Serio? Dziś ISS też ma problemy w nadawaniu?". No cóż czekały mnie jeszcze 2 przeloty więc byłem pełen nadziei...


Przelot drugi - start 18:29

 Przelot czysto zenitalny. Skoro zenitalny to pewnie najlepszy odbiór i najwięcej obrazków...A gdzie! Nadali tylko 1 i to nawet jeszcze wcześniej zaczęli nadawać. Trochę podejrzane stało się iż odbieram obrazki od razu po ukazaniu się na nieboskłonie ale potem już nic nie łapie. Czyżby moja wina? Raczej nie - wszystko robiłem poprawnie. Należało więc poczekać na ostatni tego dnia przelot...

Efekt drugiego przelotu:





Przelot trzeci - start 20:05
Niby tylko 61 stopni - w porównaniu do poprzedniego to trochę słabo. Lot po północnej części nieba - znalazłem sobie nawet lepszą miejscówkę jak dzień wcześniej i zacząłem nasłuch. Cisza w chwili przekroczenia horyzontu była pozytywna (lepsze obrazki) ale jednak jest ten strach że coś się robi źle. Jednak ku mojemu zaskoczeniu  po kilku sekundach zaczęła się transmisja:



Super - jeszcze te dodatkowe napisy żółte które powodują że obrazek jest ciekawszy. Nie minęły nawet 3 min jak ISS zaczęła nadawać kolejny. Co ważne teraz stacje widziałem już jak leci po niebie i kierowanie anteną było dziecinnie proste.
Efekt:



Epicko! 2 pełne obrazki a przelot jeszcze trwa! Czy ISS zdąży? Okazało się że tak! Chwilę przed zajściem za horyzontem w odległości 1600-2200km stacja zaczęła nadawać - byłem pewien że nie zdąży ale łapać trzeba.
Oto efekt:













I tak oto zakończyła się zabawa na dwa dni. Pierwsze moje transmisje SSTV okazały się wielkim - jak na sprzęt - sukcesem! Teraz tylko doczekać do 11 kwietnia na kolejne...

73 de SQ9FOX :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz